poniedziałek, 26 grudnia 2011

Czyszczenie aparatu zapłonowego Civic V gen

1. Otwieramy maskę i spoglądamy na aparat zapłonowy.

UWAGA!!!

Jeżeli chcemy wyjąc z aparatu kable wysokiego napięcia (1) to przed tym zaznaczmy numerami gdzie który kabel sie znajdował (2). Decyduje to o kolejności zapłonu. Przy przestawieniu kabli silnik będzie pracował nieprawidłowo lub w ogóle nie da sie go zapalić! Oryginalne oznaczenie kabli poniżej.



2. Oznaczenia kabli - kolejność zapłonu.

Silnik Honda 1.5 LSi D15B2 na dual point injection pracuje w takiej kolejności: 3 4 2 1.

Czyli zaczynając od góry aparatu zapłonowego i kręcąc zgodnie ze wskazówkami zegara mamy 3 4 2 1. Numeracja cylindrów/tłoków/świec jest w kolejności 1 2 3 4 licząc od prawej strony silnika (lewa strona auta).



3. Odkręcamy kopułkę aparatu zapłonowego.

Nie trzeba demontować kabli. Polecam powyczepiać kable z niektórych podtrzymek aby wygodnie odchylić kopułkę z kablami zapłonowymi. Odkręcamy 3 śruby (2 zaznaczone kolorem niebieskim i pokazane poniżej). Przyda sie krotki wkrętak krzyżowy.





4. Zdejmujemy kopułkę.

Śrubki nie wypadną.

Widzimy wnętrze aparatu jak na zdjęciu:

1 - osłona elementów elektronicznych (nie zejdzie łatwo)

2 - "paluch" czyli styk obracający sie z wałkiem rozrządu przekazujący zapłon do kolejnych kabli zapłonowych

3 - kostki elektryczne aparatu zapłonowego



5. Wnętrze kopułki.

Wycieramy cala z pyłu. Tak jak wskazuje strzałka - wewnętrzne styki nożykiem lub wkrętakiem płaskim pozbawiamy nagaru (delikatnie żeby nie wyłamać styków). Powinien odpadać biały osad. Odrapane styki warto przetrzeć papierkiem ściernym. Potraktujmy również nim środkowy styk elastyczny. Bedzie czarny ponieważ jest z grafitu. Ponownie czyścimy cala kopułkę. Odtłuszczamy styki i kopułka czysta.

Warto tez przetrzeć szmatka przylgnie kopułki z brudów i kurzu żeby czysta powierzchnia przylegała do uszczelki na korpusie aparatu.





6. Jeżeli chcemy zajrzeć pod pokrywę to odkręcamy "paluch".

Odkręcamy śrubę na wkrętak krzyżakowy (dokładny typ PH-2). Warto polać ja lekko odrdzewiaczem. Przyda sie druga osoba ponieważ często śruba jest skierowana w dół lub w boki i nie ma możliwości dojścia do niej. Aby ja obrócić ktoś musi lekko rozrusznikiem pokręcić.

Po odkręceniu mocowania "palucha" podważamy ten "wiatraczek" tak jak na zdjęciu, zapierając sie o obudowę z tworzywa sztucznego. Tutaj trzeba trochę pomyśleć gdzie sie zaprzeć aby nie pękła.

Jeżeli pojawia sie tu problem warto zdemontować cały aparat z samochodu i powalczyć z tym w imadle lub na stole. O tym dalej.



7. Demontaż całego aparatu zapłonowego.

Na początku wrzuć luz w samochodzie (bieg N) oraz wyjmij kluczyki ze stacyjki aby nikt nie ruszał silnika. Na początku zaznaczamy kreska markerem lub rysa wkrętakiem położenie aparatu (tak jak czerwona kreska na zdjęciu). Decyduje to o kacie wyprzedzenia zapłonu.

Zaznaczone 3 śruby na klucz 12 (chyba) po lekkim popuszczeniu dają możliwość zmiany tego kata przez obracanie całym aparatem. Wszystkie śruby maja wspólny pewien zakres regulacji.

Po zdemontowaniu od silnika trzeba oczyścić przylgnie z oleju silnikowego oraz brudu i kurzu. Uwaga aby nie dostał sie piach do wnętrza silnika. Aparat jest napędzany takim mimośrodowym ząbkiem także nie ma opcji ze cos sie źle z powrotem złoży (no chyba ze ten ząbek ściągniemy w celu np. wymiany łożyska aparatu). W tym przypadku warto zaznaczyć sobie położenie ząbka względem wałka. W przeciwnym razie jest możliwość ze przestawimy zapłon o 180 stopni przez co silnik w ogóle nie odpali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz