niedziela, 15 stycznia 2012

Wymiana kolektora dolotowego w silnikach serii D

Opis dotyczy wymiany kolektora ssącego w silniku D16Y7 na kolektor z silnika D16Z6.
Kolektory te maja zupełnie inna konstrukcje, w Z6 przepustnica jest przymocowana pionowo a w Y7 poziomo, ponadto Y7 ma wyraźnie węższe kanały dolotowe (różnica na fotkach).
Wymiana kolektora ma polepszyć przepływ powietrza na wysokich obrotach i tym samym podnieść moc maksymalna.
Do silnika Y7 można zastosować kolektory z silników d16 o mocy 120-130km z czego najlepszy według źródeł z za oceanu jest Y8 jednak różnice są minimalne, dlatego ze względu na dostępność wybrałem Z6.
Zmiana może mieć sens również w silnikach D14 o 3 i 4 drzwiowym nadwoziu, które posiadają taki sam kolektor jak Y7 jednak przy tak małej pojemności wydaje mi się że lepiej zastosować kolektor z d15b7 który ma taka sama konstrukcje jak Z6 lecz ma węższe kanały dolotowe. Można również spróbować zmienić kolektor z b7 na Z6 różnią sie one jedynie średnica kanałów więc wymiana jest o wiele prostsza.
Do wymiany oprócz nowego kolektora będą potrzebne:
  • uszczelka pod kolektor dolotowy
  • uszczelka pod przepustnice
  • 30cm przewodu do doprowadzenia cieczy chłodzącej do silniczka krokowego
  • 30cm przewodu podciśnieniowego ( w zasadzie można użyć takiego samego jak ten do cieczy) lub oryginalnego przewodu od Z6.
Zaczynamy!
Po pierwsze odkręcamy puszkę filtra i pozbywamy się całego układu dolotowego, następnie musimy odkręcić mocowanie kolektora od spodu.
Ponieważ będziemy rozpinać przewody z cieczą chłodzącą należy wcześniej zlać płyn chłodniczy, w tym celu odkręcamy "kranik" na dole chłodnicy.
Kolejna czynnością jest zdjęcie przepustnicy w tym celu należy odpiąć 3 kostki od MAP sensora, TPS-a, silniczka krokowego i rozłączyć 2 przewody doprowadzające do niego ciecz oraz odpiąć linkę gazu, następnie odkręcamy wszystko co jest przykręcone do kolektora i odpinamy wszystkie przewody, na końcu zdejmujemy listwę wtrysków, jest ona przykręconą na dwie śruby po ich odkręceniu należy delikatnie wyciągnąć ja razem z wtryskiwaczami.
Teraz pozostaje odkręcić kolektor od głowicy.
Tutaj zaczynaj sie problemy:
  1. Listwa wtryskowa w Z6 mocowana jest na 3 śruby a w Y7 na 2, należy wiec wywiercić na niej otwory lub zastosować listwę od Z6( powinna pasować ale głowy sobie uciąć nie dam), problemu nie będzie jeśli weźmiemy kolektor od Y8.
  2. Mocowanie linki gazu. Nie da się założyć linki do mocowania od Z6 ponieważ punkt zaczepu samej linki na przepustnicy znajduje się gdzie indziej, być może można przełożyć samo mocowanie linki z przepustnicy od Z6.... Ja poradziłem sobie inaczej, może średnio profesjonalnie ale działa , Odkręciłem mocowanie pancerza linki z Z6 wygiąłem je o 180stopni i zamontowałem odwrotnie tak ze znajduje się teraz bliżej przepustnicy, przy takim ustawieniu linki jest jednak za dużo wiec dołożyłem 2 centymetrowa tulejkę do mocowanie linki od strony pedału gazu :roll: (zdjęcia soon).
  3. Kanały wlotowe w głowicy Y7 są mniejsze nisz w kolektorze Z6 ( około 1,5mm w najszerszym punkcie) dlatego warto je lekko poszerzyć aby strumień powietrza nie napotykał na prostopadłe krawędzie, Do takiej operacji należy zdjąć głowice, ponieważ jednak wiąże sie to z dodatkowa masa roboty i kosztami ( nowa uszczelka, szpilki ) ja swojej nie zdejmowałem, kanały w Y7 rozszerzają sie do środka, dlatego wystarczy przeszlifować same wejścia na jakieś 4 milimetry w głąb kanału aby uzyskać wymagany wymiar, u siebie zatkałem kanał tak aby do zaworów nie dostały sie żadne opiłki przeszlifowałem, później odkurzaczem pozbyłem się opiłków a następnie wyjąłem szmatę z kanału i moim zdaniem żądne opiłki nie miały się prawa dostać do środka ale metody oczywiście nie polecam.
  4. Nie zgodność liczby i rozmieszczenia otworów podciśnienia i tych doprowadzających ciecz chłodząca.
Z6 i jemu podobne kolektory maja inaczej rozwiązany układ silniczka krokowego, znajduje się on nie na przepustnicy jak w Y7 lecz na tylnej części kolektora ssącego (zaznaczone kółkiem na zdjęciu).
Otwór we flanszy na przepustnice (strzałka) łączy się z pierwszym otworem w kółku, ponieważ nie będą nam one potrzebne należny jeden z nich zatkać, najłatwiej zrobić to wycinając tekturową uszczelkę pod przepustnice bez otworu na silniczek, wtedy po przykręceniu przepustnicy otwór zostanie zatkany.
Do podłączenia będziemy potrzebować 4 otworów na podciśnienie:
  1. Podciśnienie do pompy hamulcowej, znajduje sie mniej więcej w tym samym miejscu i ma ta sama średnice wiec nie ma tu żadnych problemów.
  2. Regulator ciśnienia paliwa, można użyć przewodu od Y7, i oryginalnego mocowania z Z6.
  3. Zawór odpowietrzania skrzyni korbowej, najlepiej użyć oryginalnego przewodu z Z6 pasuje idealnie ( dwuczęściowy z zaworkiem przy łączeniu przewodów), jeśli nie ma oryginalnego przewodu, można zastosować zwykły przewód i zaworek z Y7 ( przymocowany do przewodu podciśnienia) Koniecznie użyć zaworka (zaworek z Z6 na zdjęciu oznaczony jako "3z").
  4. Zawór EVAP, niestety kolektor od Z6 nie posiada końcówki odpowiadającej średnicą przewodowi do zaworu z Y7 ("4"), ponieważ nie chciałem montować go na cieńszym przewodzie, wykorzystałem wolny otwór po silniczku krokowym, wkleiłem do niego rurkę która średnicą odpowiada przewodowi EVAP-a.
W zależności od użytego kolektora liczba i rozmieszczenie końcówek od podcienienia będzie, ale przy przepustnicy od Y7 zawsze będziemy potrzebować tylko 4 wypustek, resztę należy zatkać.
Teraz pozostaje podłączyć przewody cieczy chłodzącej, po założeniu kolektora Z6 mamy 4 wolne otwory cieczy i 3 miejsca gdzie je połączyć, ponieważ kolektor Z6 ma dwa wyloty cieczy przy przewodzie nagrzewnicy a Y7 tylko jeden, pozostaje nam zatkać jeden otwór w dowolny sposób ( ja użyłem krótkiego przewodu na końcu którego wkręciłem na wcisk śrubę i dodatkowo ścisnąłem cybantem ( 2k zrobiłem i się trzyma ) zatkałem przewód wychodzący z rury biegnącej z tyłu bloku, łączącej pompę wody i termostat("5") ( ponieważ była najdalej od silniczka krokowego i był do niej kiepski dostęp). Zakładamy przewód nagrzewnicy ("6") i przewody do silniczka krokowego ("7"i "8") w obojętnie jakiej kolejności.
Teraz pozostaje wszystko z powrotem przykręcić i powtykać wszystkie wtyczki, Problem może sprawić dokręcenie dolnej środkowej śruby mocującej kolektor do głowicy, przy Y7 dostęp do niej byl idealny teraz nie ma go w ogóle, poradziłem sobie z tym dopiero stosując przedłużkę do grzechotki z przegubem kardana, wiec warto się w nią wyposażyć.
Zamontowany kolektor wygląda mniej więcej tak ( nie sugerujcie się połączeniem przewodów na zdjęciu).
Czas pracy z pomocą Furiousa (THX) wyniósł 5 godzin, bez szlifowania kanałów, montażu linki gazu i jako takim założeniu przewodów, ale ze wszystkimi napotkanymi problemami zmagaliśmy się na bieżąco, później zrobienie wszystkiego tip top zajęło mi kolejne 5 godzin. No i na koniec kolejne pół dnia na szlifowanie kanałów. jednak kolejna zmiana kolektora jak już wiedziałem czego się spodziewać trwała 3 godzinki.
Efekty, cóż nie zmierzyłem mocy na hamowni przed wiec dokładnie nic nie powiem, mój odnośnik czyli Furious w miedzy czasie zmienił układ wydechowy wiec tez nie miałem porównania. Odczucia były takie ze wysokie obroty dokręcały się lepiej, jednak miałem wrażenie ze zrobił się odrobinę słabszy w środkowym przedziale ( oba kolektory z dolotem z PCV). Generalnie przeróbkę polecam, koszta bardzo małe, efekty da się odczuć i jest to podstawa do zabawy z głowica w Y7.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz